Ciasto na tortownicę o średnicy 26cm.
Składniki:
Biszkopt:
- 2 jajka M (w temperaturze pokojowej)
- 66g drobnego cukru
- 48g mąki pszennej tortowej, typ 450
- 16g mąki ziemniaczanej
Warstwa malinowa:
- 2 galaretki malinowe
- 700ml wrzątku
- ok. 500g malin (świeżych lub mrożonych)
Krem śmietankowy:
- 350-400ml śmietany 30-36% mocno schłodzonej
- 250g mascarpone mocno schłodzonego
- 3 łyżki cukru pudru
- ewentualnie śmietan-fix
Beza:
- 2 białka z jaj M (w temperaturze pokojowej)
- 100g drobnego cukru
- ¾ łyżki skrobi ziemniaczanej
- szczypta soli
- ewentualnie: mała garść płatków migdałów
Sposób przygotowania:
Żeby przygotowanie ciasta poszło sprawnie, zalecam wykonywać je w kolejności podanej poniżej, tzn: warstwa malinowa, biszkopt, beza, krem śmietankowy. Wtedy nie trzeba za długo czekać na np. ostygnięcie galaretki czy biszkoptu,a także przy już raz rozgrzanym piekarniku można upiec biszkopt i bezę.
Galaretkę, biszkopt i bezę zalecam zrobić dzień wcześniej, przed podaniem ciasta. Można też wykonać całe ciasto w ten sam dzień natomiast wtedy galaretkę, biszkopt i bezę trzeba zrobić z samego rana. Biszkopt potrzebuje czasu na całkowite ostygnięcie, a galaretka na ostygnięcie i stężenie. Bezę bez problemu można upiec dzień wcześniej, wystudzić i owinąć folią.
DZIEŃ 1:
Na arkuszu do papieru do pieczenia odrysować dno tortownicy – posłuży później do pieczenia bezy, gdy w tym czasie w foremce będzie piekł się biszkopt.
I. Warstwa malinowa:
1. Dwie galaretki malinowe rozpuścić we wrzątku i odstawić do ostygnięcia.
2. W porze lata/gdy jest ciepło na zewnątrz można wstawić galaretkę do lodówki, wtedy szybciej zacznie tężeć. Wtedy natomiast trzeba pilnować żeby nie stężała całkowicie/za bardzo – trzeba sprawdzać co ok 5-10 minut.
II. Biszkopt:
1. Włączyć piekarnik na 170℃ w funkcji grzania góra-dół.
2. Białka oddzielić od żółtek,powinny być w temperaturze pokojowej. Dodać szczyptę soli, zacząć ubijać mikserem.
3. Gdy zaczną się pienić, dodawać po 1 łyżce cukru w odstępach 30-60 sekund.
4. Po dodaniu całego cukru, miksować jeszcze ok 1 minutę i potem sprawdzić czy cukier całkowicie się rozpuścił (wziąć na palec trochę piany i rozetrzeć w palcach – jeśli kryształki nie są wyczuwalne pod palcami to znaczy, że cukier całkowicie się rozpuścił).
5. Zmniejszyć obroty miksera, dodać żółtka: jedno, pare sekund miksować i drugie. Miksować tylko do połączenia składników.
6. Wyłączyć mikser. Dodać w 2-3 partiach przesianą mąkę ze skrobią i wymieszać (najlepiej silikonową szpatułką) z masą jajeczną. Powoli i dokładnie, rucham zgarniającym.
7. Gotową masę biszkoptową przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia (tylko dno!). Piec przez ok. 25 minut, do “suchego patyczka”.
8. Upieczony biszkopt wystudzić całkowicie. Następnie wyjąć z formy.
Spieczoną skórkę biszkoptu można ściąć.
III. Beza:
1. Białka w temperaturze pokojowej przełożyć do misy miksera, dodać szczyptę soli i zacząć ubijać.
2. Gdy zaczną się pienić, dodawać po 1 łyżce cukru w odstępach 30-60 sekund.
3. Po dodaniu całego cukru, miksować jeszcze ok 1 minutę i potem sprawdzić czy cukier całkowicie się rozpuścił (wziąć na palec trochę piany i rozetrzeć w palcach – jeśli kryształki nie są wyczuwalne pod palcami to znaczy, że cukier całkowicie się rozpuścił).
4. Dodać skrobię ziemniaczaną i miksować jeszcze przez kilkanaście sekund, tylko do całkowitego połączenia.
5. Masę bezową przełożyć na arkusz papieru do pieczenia i uformować w kształt okręgu wcześniej odrysowanego od tortownicy.
Zalecam rozłożyć masę na ok. 1cm węziej, niż narysowany okrąg. Beza podczas pieczenia trochę urośnie i może się nie zmieścić do foremki przy składaniu ciasta.
6. Temperaturę piekarnika obniżyć po upieczeniu biszkoptu do 110℃ i zmienić funkcję grzania na termoobieg.
7. Arkusz papieru z masą bezową przenieść na płaską blachę (o ile wcześniej już nie zostało to zrobione), wsadzić do piekarnika i piec/suszyć ok 80-90 minut.
8. Po upieczeniu, wystudzić. Jeśli beza przygotowywana jest dzień wcześniej i będzie “nocowała”, owinąć delikatnie folią spożywczą tak aby folia nie dotykała bezy (przy wysokiej wilgotności para może się skroplić na folii i zmoczyć bezę).
IV. Składanie ciasta – część 1:
1. Wystudzony biszkopt wsadzić z powrotem do wymytej i wysuszonej tortownicy.
2. Tortownicę zamknąć/złożyć. Można ją dodatkowo zabezpieczyć rantem cukierniczym lub papierem do pieczenia – pasek wyłożyć od środka tortownicy dookoła, aby potem zastygnięta galaretka i krem łatwo odeszły.

3. Gdy galaretka zacznie już tężeć, dodać maliny i wymieszać. Galaretka musi być już w postaci tężejącej, inaczej jeśli będzie zbyt płynna wsiąknie w biszkopt.
4. Galaretkę z malinami wyłożyć na biszkopt, owinąć tortownicę folią i wstawić do lodówki na noc.
DZIEŃ 2:
V. Krem śmietankowy:
1. Mocno schłodzone mascarpone i śmietankę przełożyć do misy miksera.
2. Zacząć ubijać na średnich obrotach, żeby za bardzo nie chlapało. Gdy masa już zacznie gęstnieć, zwiększyć obroty miksera do wysokich.
3. Dodać cukier puder, łyżka po łyżce.
4. Jeśli dodajesz śmietan-fixy, dodaj przed lub z cukrem pudrem.
5. Masę miksować do powstania gęstego kremu.
VI. Składanie ciasta – część 2:
1. Krem śmietankowy wyłożyć na galaretkę, wyrównać.
2. Blat bezowy ułożyć na kremie, lekko docisnąć. Jeśli urósł trochę za bardzo i nie mieści się do tortownicy, delikatnie dociąć boki.
Ciasto przechowywać w lodówce. Najlepiej smakuje tego samego dnia lub maksymalnie dzień później, gdy beza jest jeszcze trochę chrupka.

